Zarówno dla rodziców, jak i dla dzieci czas adaptacji dziecka w przedszkolu jest niezwykle intensywny. Często wywołuje skrajne emocje i zdarza się, że jest pomijany i spychany do ostatniego momentu. Czy warto czekać na wrzesień? Jak przygotować się do adaptacji? Jeśli jesteś rodzicem i zaczynasz się zastanawiać, co teraz – trafił*ś w odpowiednie miejsce.
Dobrego złe początki, czyli dlaczego bywa tak ciężko
Moment, w którym Twoje dziecko po raz pierwszy opuszcza dom i trafia do placówki (przedszkola lub żłobka) jest przełomowy. Dla każdej ze stron. Z jednej strony pomaga dziecku wkroczyć na zupełnie inny poziom rozwoju, z drugiej wiąże się z całkowitą zmianą dotychczasowych nawyków.
To, co utarte i dzielnie wypracowane odchodzi w niepamięć. Mama znika z naturalnego radaru, a w zamian za to pojawiają się nowe osoby, nieznane dotąd panie i wiele głośnych, czasem płaczących wokół dzieci.
Dlaczego adaptacja w przedszkolu jest tak stresująca?
Ponieważ narusza w dziecku poczucie bezpieczeństwa. Im częściej maluch przebywał jedynie z mamą, tym trudniej mu odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Przedszkole to kamień milowy. I choć zalety wydają się dość oczywiste, sam moment przejścia w tryb szkolny jest niezwykle wymagający.
Co się zmienia?
-
- Znikają późne i leniwe poranki, a zastępują je szybkie i często nerwowe wyprawy do przedszkola.
-
- Czas spędzony z rodzicami, w tym z mamą znacznie się skraca i zmienia charakter wspólnych przeżyć. Zamiast tego pojawia się rozłąka i nauka życia w grupie.
-
- Pojawiają się nowe osoby wokół, a wraz z nimi konieczność wypracowania interakcji właściwych dla wybranej sytuacji.
To ani nie jest proste, ani nie jest oczywiste. Wymaga cierpliwości, odpowiedniego podejścia i przygotowania. Absolutnie! Jako pedagog specjalny, neurologopeda, wicedyrektor przedszkola z 10 letnim stażem i mama dwójki dzieci, wiem, przez co przechodzisz.
Przeprowadziłam wiele adaptacji i wspierałam zarówno rodziców, jak i dzieci w tym wyjątkowym i tak wymagającym czasie. Jeśli chcesz skorzystać z mojej pomocy, dołącz do grona rodziców, którzy działają. W kursie online „Adaptacja w przedszkolu” poprowadzę Was krok po kroku. Wyjaśnię poszczególne etapy i pomogę okiełznać to, co najtrudniejsze.
Zajrzyjcie do jednej z lekcji i przekonajcie się, jak wygląda kurs od środka:
Adaptacja w przedszkolu – rady dla rodziców
Obawy, niepewność, wątpliwości i strach przed nieznanym są zupełnie naturalne. Rodzice mogą czuć dyskomfort i niepokój z tym związany. Dlatego warto do adaptacji przygotować się wcześniej.
Nie czekaj na wrzesień ani ostatni tydzień sierpnia! Twoje dziecko powinno wiedzieć, co się dzieje, a im wcześniej zaczniecie przygotowania do tej wielkiej zmiany, tym łatwiej będzie Wam ją okiełznać.
Sposobów na oswojenie przedszkola jest sporo. Oto kilka wartych uwagi wskazówek:
-
- Jeśli możesz, weź udział w zajęciach adaptacyjnych w Twoim przedszkolu. Już wtedy zobaczysz, jak do innych dzieci podchodzi Twoje dziecko. Będziecie mieli niesamowitą szansę na zapoznanie się z budynkiem, poznanie pań i otoczenia.
-
- Zostawiaj malucha z innymi – babcią, ciociami, koleżankami. Dzięki temu Twoje dziecko zobaczy, że Ty wracasz, a inni ludzie są godni zaufania. To ćwiczenie jest trudne nie tylko dla dzieci. Wiem, że wiele mam zmaga się z poczuciem, że tylko one potrafią właściwie zaopiekować się swoimi maluchami. To prawda. Ale jeśli myślicie o przedszkolu, musisz zaufać innym ludziom. Nie nauczycie się tego w jeden dzień. Wiem też, że czasami mamy nie mają nikogo, kto mógłby lub chciałby zostać z ich dzieckiem. Wtedy warto poprosić o wsparcie przyjaciółkę lub ulubioną sąsiadkę. Nawet 10 minutowe rozłąki mają znaczenie dla prawidłowego przebiegu procesu adaptacji w przedszkolu lub żłobku.
-
- Oswajaj z otoczeniem. Może warto wybrać się na spacer w pobliżu przedszkola? Pobliski plac zabaw, wysokie drzewa, lokalny spożywczak, a nawet ta sama furtka do placówki będą mniej przerażać, jeśli Twoje dziecko będzie je częściej widziało.
Kilka słów o emocjach
Rola rodziców w procesie adaptacji jest kluczowa. Bez ich wsparcia, cierpliwości i odpowiedniego podejścia dzieciom będzie znacznie trudniej wejść w przedszkolne buty. Ważne jednak, by poza kwestiami organizacyjnymi i ważnymi trikami, zaopiekować się również tak delikatną i niezwykle istotną przestrzenią, w której królują emocje.
Daj czas sobie i Twojemu dziecku na PRZEŻYWANIE. Nikt nie rodzi się dzielny, a trudne doświadczenia mogą wywoływać w nas trudne emocje. Jeśli Twój maluch ciągle płacze, krzyczy, nie chce się uspokoić a na myśl o kolejnym spotkaniu z dziećmi wrzeszczy wniebogłosy, uspokajam – będzie dobrze.
Wiem, że łatwo powiedzieć i być może czujesz, że to całe pójście do przedszkola powinno wyglądać inaczej. Prawda jest jednak taka, że KAŻDE DZIECKO JEST INNE. Emocje, które się pojawiają, będą odzwierciedlać charakter i temperament malucha.
Nieudana adaptacja w przedszkolu?
Zdarza się czasem tak, że adaptacja nie kończy się happy endem. Na pytanie: „ile trwa adaptacja” z przyjemnością chciałabym udzielić Ci jednoznacznej odpowiedzi. Nie jest to jednak możliwe. Czasem jest to kilka dni, czasem kilka długich tygodni. O tym, od czego zależy tempo adaptacji i w jakich sytuacjach adaptacja przebiega dłużej niż oczekujesz, szczegółowo opowiadam w kursie.
Oczywiście, jeśli coś Cię niepokoi, zachęcam do kontaktu z terapeutą, psychologiem lub pedagogiem. Twoje dziecko jest jedyne w swoim rodzaju. Nawet jeśli coś nie idzie zgodnie z „planem”, bądź dobrej myśli. Jest jeszcze jeden sposób, z którego możesz skorzystać podczas procesu adaptacji.
Moc zabawy
Co powiesz na to, żeby wspomóc się w tej trudnej walce armią pluszaków i ulubionych zabawek lub zabaw, które zna i kocha Twoje dziecko? Brzmi banalnie? To, co w świecie dorosłych wygląda naiwnie, w rzeczywistości naszych dzieci przynosi niesamowite rezultaty.
Zabawa pozwala dziecku wyrażać i regulować emocje, również te trudne. Ułatwia radzenie sobie ze stresem, wyregulowuje i jest niepowtarzalnym narzędziem do nauki. Gdy widzisz, że już nic nie działa, sięgnij po kolorową skarpetę, zrób z niej pacynkę i spróbuj „pogadać” z Twoim malcem.
Zagrajcie w kreatywne gry, zacznijcie w zabawny sposób wychodzić z domu do przedszkola lub znajdźcie własny język na dialog, który umożliwi Wam szybsze odnalezienie się w nowej sytuacji. Co możecie jeszcze zrobić:
-
- Stwórzcie w domu własne przedszkole
-
- Bawcie się, tworząc nowe rutyny – może to być wspólnie wykonany plan lub plakat
-
- Opowiadajcie historie – o przygodach przedszkolnych, przyjaciołach, emocjach itp.
Przypominam – zabawy to najkrótsza droga do serca i umysłu dziecka. Doskonale wiem o tym, że choć wygląda niepozornie, wymaga od nas – dorosłych – sporego wkładu. Warto jednak po nią sięgać, ponieważ efekty, które przynosi, są spektakularne. Zobacz, jak w mojej pracy wykorzystuję zabawę, chociażby do budowania kompetencji mowy u dzieci, które zmagają się z opóźnionym rozwojem mowy.
Podsumowanie
Adaptacja w przedszkolu to wielka przygoda. Jest wymagająca, ale warta uwagi. Każde dziecko to zupełnie inna historia. Nie warto się porównywać, doszukiwać problemów i obwiniać na wybranym elemencie procesu.
Nic nie dzieje się bez przyczyny, a zbyt szybkie sukcesy mogą okazać się pozorne. Działaj spokojnie. Dajcie sobie czas i bądźcie gotowi na cudowną i piękną przygodę. Przed Wami wyjątkowy etap w życiu. Z całą mocą i pełną życzliwością życzę Ci powodzenia i chcę Ci powiedzieć coś, co koniecznie musisz usłyszeć: DACIE RADĘ! Jestem tego pewna.
