Dlaczego dzieci nas nie słuchają?

Spis treści

Dlaczego dzieci nas nie słuchają

Zastanawiasz się, dlaczego dzieci nas nie słuchają? Czemu nie chcą rozmawiać? Często nam rodzicom wydaje się, że to tylko my mamy kłopot z własnymi dziećmi, że to my coś robimy nie tak, a inni jakoś ogarniają. Oczywiście jest to mylne stwierdzenie, być może wynikające z obserwacji innych mam w mediach społecznościowych, gdzie prezentowany jest lukrowany, wręcz odrealniony obraz rodzicielstwa. Prawda jest zupełnie inna.

Dlaczego dzieci nie chcą z nami rozmawiać?

Każdy z nas w mniejszym lub większym stopniu boryka się z różnymi wyzwaniami wychowawczymi. I choć jestem przekonana, że rodzicom bardzo zależy na tym, by dzieci miały do nich zaufanie, by opowiadały o swoich troskach i radościach, by zwierzały się, a może nawet radziły, w rzeczywistości bywa to dosyć trudne, a nawet kłopotliwe. Rodzice, którzy skarżą się na milczące lub odpowiadające jednym słowem dzieci, to dziś codzienność.

Oczywiście powody takiego stanu rzeczy mogą być różne. Warto jednak wiedzieć, że istnieją powtarzalne błędy, których lepiej unikać.

Najczęstsze błędy, które popełniamy

Zanim zaczniesz czytać dalej, ważna uwaga. Nie chodzi o to, by się stresować, zrzucać na siebie winę czy też szukać winy w kimś innym. Chodzi o to, żeby zmienić perspektywę. Czasem, nawet nieświadomie, wpadamy w schematy, które zamiast otwierać, zamykają dzieci. Dlatego proszę, o ile to możliwe, unikaj:

  • przepytywania – rozmowa to nie jest kolejna checklista. Nie skupiaj się za bardzo na odhaczaniu wybranych elementów, ale postaraj się wejść nieco głębiej. Przepytywanie w stylu: co było na obiad, jaką ocenę dostała Pola lub co robiliście na zajęciach X to nie jest dobra droga;
  • punktowania i oceniania – gdy dziecko zacznie się otwierać, a Ty już po pierwszych słowach zaczniesz wyrażać swoją opinię, dezaprobatę, zaczniesz wzdychać lub przewracać oczami, marne szanse na powodzenie;
  • zalewania dużą ilością analiz – tego nikt nie potrzebuje;
  • gderania – wiem, wydaje Ci się, że to Ciebie nie dotyczy. Zastanów się – na pewno?

Jak zachęcić dziecko do rozmowy?

Skoro wiesz już, czego nie robić, czas przejść do działania. Masz wiele możliwości. Ważne jednak, by zadbać o otoczenie, atmosferę i kilka niezwykle ważnych kwestii. Wbrew pozorom są kluczowe dla Twojego dziecka.

Odłóż telefon i znajdź czas

Rozmowa, której towarzyszy wpatrywanie się w ekran telewizora, bezwiedne scrollowanie czy zajmowanie się jakimikolwiek innymi czynnościami, to nie jest dobry sposób na udaną komunikację. 

Dlatego, zamiast stawiać na przereklamowaną wielozadaniowość, skoncentruj się tylko na dziecku. Podaruj mu swój czas i uwagę. Nawiąż kontakt wzrokowy. Najlepiej, gdy zejdziesz do poziomu dziecka (schyl się, jeśli to konieczne) i gdy będziesz blisko. Postaw na kontakt bliskościowy, dotknij, pogłaszcz. Zadbaj o to, żebyście siedzieli swobodnie w taki sposób, by móc na siebie patrzeć.

Dostosuj komunikaty do wieku dziecka

Jeśli rozmawiasz z maluchami, mów wolniej. Używaj prostych słów. Nie bój się ciszy. Takie pauzy dadzą Ci pewność, że komunikat trafił do dziecka. 

Wykorzystaj ton, mimikę, gesty i intonację. Fajnie, jak rozmawianie nie jest nudne. Zwłaszcza małe dzieci bardzo zwracają na to uwagę. Zabarwienie emocjonalne, które uzyskasz dzięki modulacji, może zaciekawić, rozbawić albo przełamać pierwszą niechęć i trud wynikający chociażby z nadmiaru bodźców.

Traktuj dziecko jako partnera komunikacyjnego

Dzieci potrzebują czuć się ważne. Chcą być nie tylko słuchane, ale również słyszane. Nawet, jeśli to, co mówią, nie do końca Ci pasuje – wysłuchaj i nie komentuj. Nie oceniaj i nie dziel się złotymi myślami. Daj dziecku szansę na pełne wypowiedzenie i wyrażenie swoich odczuć.

Nie zalewaj dziecka dużą ilością słów.  Nie ma nic trudniejszego od rozmawiania z dorosłym, który cały czas mówi. Trudność przebicia się przez gęstwinę słów powoduje, że wielu młodych ludzi woli wycofać się z dialogu niż na siłę próbować coś powiedzieć.

To oczywiście dotyczy też maluchów – u nich z kolei nadmiar słów i tempo mowy sprawiają, że dziecko chce, ale nie może przebić się z komunikatem werbalnym, więc najczęściej wchodzi w komunikowanie gestowe – to zdecydowanie jest dla niego łatwiejsze. Warto wiedzieć, że rodzic modeluje tempo mowy dziecka – jeśli mówicie do swoich dzieci szybko – tak samo dziecko będzie chciało odpowiadać. Jeśli brakuje mu możliwości, zacznie wspomagać się gestem.

Dlaczego dzieci nas nie słuchają? Naucz się zadawać odpowiednie pytania

Nie podam pełnej konkretnej listy, bo ona będzie zależeć od Waszej unikalnej sytuacji. Niekiedy rodzice dziwią się, że gdy zapytają: „Jak było w przedszkolu, w szkole?”, słyszą – „Ok.”. Tego rodzaju formuła skazana jest na niepowodzenie. Zamiast tego, spróbuj zadawać pytania konkretne, np:

  • Czy byliście dziś na spacerze?
  • W co dzisiaj bawiłeś się z Adasiem?

Pomocne też będzie dążenie do kontaktu w różnych sytuacjach. Każdy moment jest dobry, by rozmawiać z dzieckiem. Idąc na spacerze, zadawaj pytania pełne ciekawości. Szukajcie pojazdów o jakimś kolorze. Aranżujcie wspólne zabawy. Podczas jazdy samochodem, nie dawaj dziecku smartfona. Zamiast tego:

  • stwórzcie wspólną playlistę
  • szukajcie czegoś w jakimś kolorze
  • bawcie się w poszukiwania słowa na wybraną literę
  • zadawajcie sobie zagadki
  • twórzcie wspólne opowiadania itd.

Wspólny czas 1:1

Nie wiem, czy spotkaliście się z taką formą, ale bardzo zachęcam do wspólnego czasu z dzieckiem 1:1 – zwłaszcza, jak w domu jest więcej dzieci. Czasem wystarczy godzinka – wspólne wyjście na lody, spacer, kino. Taki wspólny czas otwiera dzieci – zwłaszcza jak nie muszą się przekrzykiwać z rodzeństwem. Oczywiście w ten sposób zyskujecie przestrzeń na zupełnie inny poziom rozmów.

Zadbajcie o wspólne rytuały

Wspólne rytuały też robią robotę. Wspólne posiłki, rodzinny dzień, dzień z planszówkami, dzień bez telefonu, obchód po pokojach dzieci tuż przed snem okraszony przytulasami, całusami albo po prostu komunikatem – kocham Cię, dobrej nocy, karaluchy pod poduchy… czy co tam chcecie.

Z własnego doświadczenia wiem, że często podczas obchodu dzieci się rozkręcają i chcą mówić – zwłaszcza wtedy, gdy nie czują ciśnienia, nie są przepytywane lub oceniane.

Jeśli chcesz wiedzieć, dlaczego dzieci nas nie słuchają, przede wszystkim postaw na jakość, nie ilość rozmów

Nie zawsze dzieci chcą z nami gadać przez cały czas. Czasem wystarczy chwila, ale w pełni wykorzystana. I to jest ok. Warto jednak pamiętać o tym, że skoro chcemy, żeby dzieci same z siebie opowiadały, powinniśmy pokazać, jak to się robi. 

Dlatego otwarcie opowiadaj, używaj barwnych porównań, mów o śmiesznych sytuacjach, o tym, co myślisz, czujesz, co leży Ci na sercu, co Cię rozśmieszyło.

Jak tworzą się więzi, budują relacje?

  • Przez bliskość
  • Wspólnie spędzony czas
  • Rozmowę
  • Obecność
  • Dostępność do emocji
  • Zaufanie
  • Poczucie bezpieczeństwa
  • Doświadczenie

PAMIĘTAJCIE, że więź, przywiązanie, uwaga, bliskość mają WIELKĄ MOC, dlatego:

WSPIERAJ – NIE OCENIAJ

DODAWAJ SIŁ – NIE BUDUJ POCZUCIA WINY

ROZMAWIAJ – NIE MÓW

NIE SZUKAJ IDEALNYCH MOMENTÓW, CIESZ SIĘ PO PROSTU Z DOBRYCH CHWIL

I jeszcze jedna niezwykle ważna rzecz – nie porównuj dzieci do siebie.

To tak, jakbyś chciał porównywać słońce, do księżyca – to bez sensu. Przecież każdy zaświeci, gdy nadejdzie na niego pora.

Dlaczego dzieci nas nie słuchają – audycja w Radiu Lublin

Jeśli chcesz posłuchać i dowiedzieć się czegoś więcej, zapraszam do odsłuchania rozmowy w Radiu Lublin. Na mojej stronie justynawolak.pl znajdziesz kurs online – Trudności wychowawcze – jeśli czujesz, że to coś dla Ciebie, zajrzyj i sprawdź.

Kursy on-line